Przyleciał w odwiedziny,przed samym odjazdem.Wleciał do pokoju.Podeszłam do niego i byłam pewna,że ucieknie.A on...sobie siedzi.Wyciągnęłam do niego rękę,a on spokojnie usiadł na niej.Cudo,myślę.Podeszłam wzięłam aparat i cykam fotki.....
A on sobie spokojnie pozuje.Miłe stworzonko.Czyż nie sympatyczny.Dziwne,że nie chciał odlecieć.Myślę sobie,pomogę mu podjąć decyzję.Wyszłam z nim na dwór.
No,leć maleńki.Leć sobie.A on ani myśli.
Odwraca się i dalej do pozowania.
no,nie.Coś tu nie gra.Jesteś śliczny,ale na wolności będziesz szczęśliwszy.A on ani myśli.Hmmm,to ja go na drzewko siłą i odchodzę.A on za mną leci.Szok.Czegoś takiego jeszcze nie widziałam.Do tej pory to ja latałam za motylami,ale ,żeby one za mną.Szkoda,że nie było kamery.Ja wbiegam do domku,a on za mną.
Pomalutku na stół.
A potem już śmiało.Jak u siebie się rozgościł i dalej po ławie spacerować.
No,nie.Tego już za wiele.Za chwilę wyjeżdżamy,a on ani rusz.Mówię więc do niego.
-w tej chwili złaś ze stołu i na pole,ale już.
Mąż się śmieje,a motylek leci,leci,leci i siada na pajacyka wiszącego pod sufitem.
O nie.Mówię do niego jeszcze raz
-idę zanieśc walizkę do auta,a TY masz odlecieć,rozumiesz.
Teraz juz wszyscy się śmieją.
Jakie było nasze zdziwienie,kiedy zaniosłam walizkę do auta,wracam a naszego "gościa"nie ma.Pytam -odleciał,wszyscy się rozglądają.Mąż mówi,dopiero tu był.Pół minuty i nikt nie zauważył,dokąd poleciał.
Pewnie do siebie.Gdzieś gdzie mu dobrze.Ale przeżycie,niezapomniane:)
Witam
trwa inicjalizacja, prosze czekac...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moja lista blogów
-
-
-
-
-
-
Ratujmy serce Emilki - Witajcie przyjaciele u nas wszystko super. Karolinka jest już w czwartej klasie, dziękujemy Bogu za jej zdrowie i cieszymy się każdym nowym dniem. Niestet...2 lata temu
-
dziękujemy - Przyjaciele, już tyle razy sięgałam do komputera, żeby do Was napisać, ale nie zawsze był czas, okazja, a i zmęczenie dość duże nie pozwalało zebrać myś...3 lata temu
-
PETYCJA! - Jeśli i Ty uważasz, że obrazy antyaborcyjne są wyrazem przemocy wobec dzieci i osób z niepełnosprawnościami, podpisz proszę i udostępnij petycję - PETYCJAU...3 lata temu
-
-
Ostatnie badania - Kolejne i zarazem ostatnie badania w Greifswaldzie w Niemczech potwierdziły nasze przekonanie, że Michałek jest zdrowy. Przeszczęśliwi pozdrawiamy z Greifs...5 lat temu
-
luty 2018 rok - Maja zachorowała na ospę wietrzną - Maja w grudniu 2017 dostała się na turnus rehabilitacyjny w szpitalu. Niestety z powodu złamania kości udowej przyjęcie zostało odroczone na nowy rok. Za...6 lat temu
-
Rehabilitacja . . . - Dzień dobry, 13 lutego byłam w kinie na filmie ” Podatek od miłości „. Była z nami w kinie moja chrzestna, czyli ciocia Jola. Moja kochana ciocia przyjec...6 lat temu
-
-
-
Radosnych Świąt - ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWYCH POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO,NARODZENIA, PATRYK Z RODZINĄ6 lat temu
-
Zakończenie - Witamy serdecznie. Chcielibyśmy zakończyć pisanie bloga, dlatego też chcemy podziękować wszystkim którzy dotychczas pomogli Ewie poprzez darowizny, drobne ...6 lat temu
-
KTM, Wyzwanie i coś odkopanego z przeszłości..... - Zapraszam na Wyzwanie blogowe KLUBU TWÓRCZYCH MAM Połączone ze świetną zabawą oraz niosące ze sobą wiele ciekawych prac i opowieści . A TO MOJA OPOWIE...6 lat temu
-
jakoś tu cicho.... - No to lecimy ! Jak vip-y wwiezione na pokład samolotu ;) Odebrane przez dziadka szofera na loozaku podążałyśmy do rodzinnego domu ;) Czas w Polsce przeleci...6 lat temu
-
[118 ] TRUDNY CZAS... - Kochani Rzadko tutaj bywam... Po prostu nie mam na to sily.. Nie zdazylam nawet podziekowac, za to wszystko co dla mnie zrobiliscie. Zycie przewrocilo mi s...7 lat temu
-
-
-
Turnus w Rusinowicach - Monika zawsze ciężko pracuje na turnusach bo w domu nie ma po prostu na to czasu ...w tygodniu szkoła aż do 16.00 a później terapie i logopeda ...trzeba te...8 lat temu
-
-
-
Czas szybko biegnie... - Witam wszystkich bardzo ,bardzo serdecznie. Aż trudno mi samej uwierzyć ,że od ostatniego mojego wpisu upłynął ponad rok.Jednak daty mówią same za siebie.U...9 lat temu
-
Festyn Rodzinny w Rocznicę Grunwaldu 2014 - 29 czerwca 2014 r. przy Domu Kultury w Szczakowej odbyła się kolejna edycja Festynu Rodzinnego w Rocznicę Grunwaldu, tym razem również z naszym ud...9 lat temu
-
Nowy Rok trwa... - Nowy Rok juz mamy od dwóch tygodni.... Te święta były strasznie cieżkie - takie tam smutki. Najważniejsze ze zdrowe. Kacpero tylko sie zakatarzył (co u niego...10 lat temu
-
Wracamy do domu - Dzisiaj żegnamy się z Greifswaldem i wracamy do domu. Rok po skończeniu immunoterapii wyniki badań są w normie i dzięki temu możemy zrobić sobie większą pr...10 lat temu
-
-
Usłyszeć, świat! - „… Nie odchodź za daleko, potrzebuję Twojej pomocy…” Maciuś jest ślicznym i pełnym energii chłopczykiem. Niestety urodził się głębokim obustronnym niedosłu...14 lat temu
-
-
-
-
super zdjęcia. ściskam serdecznie i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.Również pozdrawiam.Już za kilka dni jadę przez Świebodzin:)
UsuńNiesamowita motylkowa przygoda:) Dobrze, że miałaś aparat pod ręką i udało się zrobić super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńAparat akurat był pod ręką bo robiłam zdjęcie pożegnalne moim dziewczynom:)
UsuńPiękne zdjęcia Ci wyszły. Super przygoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńkochana nie wiem czy wierzysz w Boga, anioły ale ja tak i zaraz pomyślałam sobie że to mógł być anioł w ciele tego motylka - chciał coś przekazać, może abyście z uśmiechem wyruszyli w podroż, abyście na siebie uważali i że anioł jest z wami?
OdpowiedzUsuńCzytając tą opowiastkę zaraz pomyślałam o jednym przekazie który też mamy na stronie
"Człowiek wyszeptał: Boże przemów do mnie. I oto słowik zaśpiewał. Ale człowiek tego nie usłyszał, więc krzyknął: Boże przemów do mnie! I oto błyskawica przeszyła niebo. Ale człowiek tego nie dostrzegł. Rzekł: Boże pozwól mi się zobaczyć. I oto gwiazda zamigotała jaśniej. Ale człowiek jej nie zauważył, więc zawołał: Boże, uczyń cud! I oto urodziło się dziecko. Ale człowiek tego nie spostrzegł.
Płacząc w rozpaczy, powiedział: Dotknij mnie Boże, niech wiem, że jesteś tu. Więc Bóg schylił się i dotknął człowieka. Ale człowiek strzepnął motyla ze swego ramienia i poszedł dalej... (...)"
Dziękuję:)
UsuńMasz rację:) to właśnie taki motylek próbował wlecieć do domu, a potem nie wiadomo skąd się znalazł w innej części domu i mój synek powiedział: mamo! Marysia tu była! ten motyl , zrobił kółko po pokoju i wyleciał przez uchylone okno:)
OdpowiedzUsuńps. Marysia to moja niespełna 5 letnia córeczka , która zmarła 3 mies temu.
www.cudownedzieci.blogspot.com