W cieniu własnej tragedii nie mogę zapominać o moich dzieciaczkach.Porozsyłałam malowanki do dzieci.Skubanku dziękuję za prześliczną karteczkę.W takiej chwili wiem, po co to wszystko robię.Czyż uśmiech na twarzy chorego dziecka to nie wspaniała zapłata.
Ewelinka tez dostała paczkę.Mama napisała,że dziewczynki uszczęśliwione,więc i ja się cieszę.No,i trochę gadżetów na aukcję Ola wystawi.
To teraz Filipkowi trzeba pomóc,koniecznie.On musi pojechać na DELFINY.Zbieramy fanty dla Filipka.
NIE ZAPOMINAMY O "JASZCZURKU",WÓZEK MUSI BYĆ ZAPŁACONY DO 09.06.2012,BEZ NIEGO BARTUŚ NIE MOŻE FUNKCJONOWAĆ.POMÓŻMY IM.TAM JEST DWOJE CIĘŻKO CHORYCH DZIECI.LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA I KAŻDY FANT PRZEKAZANY NA AUKCJĘ.
Misiu nie chce zaśmiecać Rudej S bloga więc napisz prosze do mnie to się zgadamy co do tych prac na aukcje diana.art@o2.pl
OdpowiedzUsuńKochana Beatka mama Filipka bardzo dziękuje za kolczyki.Ola mama Ewelinki też.Jesteś cudowna.Dziękuję,że pomogłaś "moim" dzieciaczkom.
Usuń