Witam

trwa inicjalizacja, prosze czekac...

niedziela, 4 września 2011

Oj nie było nas dość długo:) 4.09.2011

Ale już jesteśmy.przedłużone wakacje.
No,cóż trzeba wracać do pracy.W między czasie sprzedało się trochę 'wyszywanek"dla Eweliny i dwie aukcje dla Misia.Nasz kochany mały rycerzyk miał dni lepsze i gorsze.Modlimy się,żeby w końcu chemia zadziałala.Wiem,że cuda się zdażają i na taki cud liczę.
Zebraliśmy też pokaźną ilość nakrętek.Tak bardzo się cieszę,że mogę liczyć na sąsiadów i znajomych. 
W sobotę bylismy na festynie rodzin zastępczych.Jak zawsze było miło.Dzieciaczki szczęśliwe.Zaśpiewał dla nich Bartek Wrona.Starsze dziewczynki oszalaly z radości.Wróciliśmy zmęczeni(słoncem które chciało nas spalić)
W poniedziałek od rana do pracy.Pobudka,śniadanie potem sprzatanie,jak u każdego.Na 13 rehabilitacja z Atenką.Potem porobię trochę bransoletek,muszę coś w końcu powystawiać,bo trzeba zarobic pieniążki na kupno cegiełek i na wysyłkę przesyłek dla moich internetowych dzieciaczków.Wieczorem nadrukuję trochę apeli i porozsyłam na fejsiku i na nk.
Ps.mam nadzieję,że paczka doszła do Mariuszka? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję:)

Moja lista blogów